Witam Was bardzo serdecznie!
Dzisiaj kolejna część cyklu „E-sport czyli relaks po pracy”.
W tej części zajmiemy się jedną z moich ulubionych gier, a mianowicie wyścigami Asphalt 9: Legends. Są to wyścigi typu arcade, czyli te co najbardziej lubię, bo można „nie szczędzić” gazu 😉 , przez co prościej się jeździ niż w typowych symulatorach.
Dzięki bardzo dobrej muzyce w tle oraz fabule gry, można spędzić z tą grą miłe chwile.
Asphalt 9: Legends charakteryzuje się dobrym współczynnikiem grywalności, bardzo dobrą grafiką i co najważniejsze nic nas nie kosztuje, ponieważ jest to darmowa gra (oczywiście jeśli chcemy prościej zdobyć samochody, łatwiej móc je ulepszać … to możemy zapłacić za specjalne pakiety ulepszeń, ale jeśli jesteśmy zażarci i wytrwali – jak ja – to będziecie mieli większą satysfakcję jeśli dojdzie do samochodów i ulepszeń sami, bez dodatkowych nakładów finansowych).
W grze bardzo podoba mi się zróżnicowany tryb plansz, które przechodzimy, w Asphalt 9 mamy do czynienia z:
- Special Events – ten tryb nie jest od razu dostępny, odblokowuje się wraz z naszymi postępami w grze, grając tutaj możemy zmierzyć się z dodatkowymi wyzwaniami, które pomogą nam w zdobyciu kredytów, które są potrzebne przy zakupie i/lub ulepszaniu samochodów. Jeśli nie mamy dostępu do danego typu samochodu to zdarza się tak, że nie pogramy niestety.
- Daily Events – tutaj, codziennie, możemy zmierzyć się z różnymi wyzwaniami. Mamy tutaj dostęp do wyzwań:
- kilkudniowych – im lepszy czas wykręcimy tym wyższą nagrodę dostaniemy,
- na paczki kart – po wykonaniu wymaganych zadań dostajemy paczki kart, w których są karty ulepszające części do samochodów, karty samochodów potrzebne do ulepszania lub odblokowania samochodów, pieniądze, kredyty,
- na pieniądze lub kredyty,
- na karty do pewnych samochodów.
- Multiplayer – tutaj mamy możliwość zmierzenia się z innymi osobami grającymi w Asphalt 9, poprzez internet.
- My Club – po jakimś czasie, gdy przejdziemy już odpowiednie typy kariery i wyzwań, będziemy mieli możliwość przystąpienia do clubu. W tym klubie „sumują” się wyniki członków, co przekłada się na dodatkowe nagrody do odbioru (pieniądze, kredyty, paczki kart …).
- Quick Race – tutaj mamy możliwość wykonywania zadań na „flagi” podczas przejazdów na danych planszach. Flagi, które zdobywamy podczas grania są m.in. przelicznikiem procentowego przejścia etapów gry.
- Splitscreen – tutaj mamy możliwość jazdy w kilka osób przy jednej konsoli, w zależności ile nas będzie (2 do 4 osób) na tyle podzieli się ekran. Bardzo polecam ten tryb gry, podczas zmagań z rodziną lub znajomymi, ponieważ bardzo idzie się pośmiać … 😉
- My Career – tutaj mierzymy się z wyzwaniami, na poszczególnych światach, w celu odblokowania i/lub ulepszenia poszczególnych samochodów. Mamy tutaj procentowy wskaźnik naszej kariery.
Jak widzicie jest w czym wybierać … Dla każdego coś dobrego … 😊 Jeśli tylko lubicie wyścigi w stylu arcade, to powinny Wam się spodobać te, które znajdują się w grze Asphalt 9.
Dla mnie dużym plusem tej gry jest też fakt, że jeździmy prawdziwymi samochodami, które są licencjonowane. Mało tego, po odblokowaniu danego samochodu i ulepszaniu go, mamy również możliwość ingerencji w wygląd, można sobie przemalować samochód, można pozmieniać pewne elementy w wyglądzie, więc coś dobrego dla „konstruktorów” … 😉
Wart uwagi jest również fakt, że każde odblokowane auto, każde ulepszenie „dźwiga” nam współczynnik naszego garażu. Dzięki czemu dźwigamy poziomy naszego garażu, a co za tym idzie mamy dostęp do lepszych darmowych paczek kart, które odblokowują się co jakiś czas.
Na tym kończymy dzisiejszą recenzję i wracamy do szybkiej jazdy … 😉
Do zobaczenia za tydzień …
Wtedy będzie jakaś gra z klasyki, którą uwielbiam, czyli Mario … 😊